niedziela, 14 sierpnia 2016

CYTADELA Z MOJEGO OBIEKTYWU

   Cześć ponownie. :) Wczorajszy post, który napisałem zachęcił mnie dziś do małej wycieczki w tamte rejony miasta. Do południa zrobiłem sobie ładny spacerek po Parku Cytadela. Postanowiłem też zabrać aparat i zrobiłem kilka zdjęć. Chciałem by wyglądały wiarygodnie i kilka z nich przepuściłem przez program komputerowy i nieco je podkręciłem by wyglądały na stare. :) Niestety zdjęcia czołgów nie mogłem tak przygotować ponieważ akurat teraz na tle musieli ustawić rusztowania, więc i tak nie wyglądałoby to wiarygodnie. Pokażę co udało mi się zrobić:








Jak wyszło? :) Oczywiście oprócz elementów militarnych, że tak pozwolę sobie to nazwać... nie mogłem oprzeć się i nie sfotografować wszystkiego tego co było piękne... pływało... spało... czy chodziło po ściółce. O co chodzi? Zaraz się przekonacie. Wrzucę teraz wszystkie nie przerobione zdjęcia (oczywiście można sobie kliknąć i powiększyć):

























sobota, 13 sierpnia 2016

CIEKAWOSTKA

Wiecie, że powstała ósma część Harrego Pottera? Harry Potter i przeklęte dziecko bo taki książka nosi tytuł miała swoją premierę w lipcu 2016 r. natomiast w Polsce możemy ją nabyć od października. Książka to spektakl, spektakl to książka. Wszystko w przeciwieństwie do poprzednich części kręci się dookoła sztuki teatralnej. To nie będzie już ten sam HP, którego znamy. Może to i dobrze? W moim mniemaniu nigdy nie warto ciągnąć czegoś na siłę. Dla mnie Harry Potter skończył się na siódmej części. Ten nowy twór jaki powstał to zupełnie co innego...

                                              Harry, Ginny i ich syn.

                                   Ron, Hermiona i córka... o.o

                                                              Draco i syn.

Jak wspomniałem to sztuka teatralna nie film... ale chyba nie sięgnę po tę książkę... trzymam się klasyki jaka powstałą na początku. Wielkim fanom nie zabraniam tego czytać oczywiście. Chcąc lub nie... książka pojawi się w październiku.



FESTUNG POSEN

   Nadszedł czas na trochę historii. Przedstawię Wam historię Poznania jakiej mogliście nie znać, nie mówi się o tym w podręcznikach historii, mało kiedy o tym słyszałem gdziekolwiek poza Poznaniem.
Mowa tu o Twierdzy Poznań. Opowiem o tym troszkę, ale musiałem się do tego przygotować. Nie ukrywam, że sam poczytałem o tym w internecie. Nie znałem szczegółów, dat itd. Wiedziałem tylko, że coś takiego jest. Zatem w skrócie...
Twierdza Poznań to grupa fortów utworzona w latach 1828 przez Prusaków. Składała się z dwóch części: twierdzy poligonalnej (centralnej) gdzie dziś istnieje pod nazwą Cytadela (park) + 3 inne centralne "bazy" oraz z części fortowej składającej się z licznych fortów (bunkrów) tworzących okrąg dookoła miasta. Wklejam mapkę by to lepiej zobrazować.


Jak podaje źródło centralna część w większości została rozebrana. Dzisiejsza Cytadela jest swego rodzaju parkowym muzeum. Znajdują się tam liczne groby poległych żołnierzy różnych narodowości jak i maszyny wojenne. Rozpoznałem też rzeźby M. Abakanowicz (może kojarzycie ze szkoły, plastyki czy sztuki).







Oprócz tego na terenie Cytadeli znajdują się pozostałości amfiteatru, który został zbudowany w 1968 roku. Podobno mieścił 4 000 ludzi. 


Wspomniałem też o obwodowych fortach. Istnieją do dziś i albo popadają w ruinę i są dewastowane przez wandali albo zostały wykupione przez prywatne firmy i służą jako magazyny i inne takie. Część z nich jest dostępna dla turystów, przy każdym forcie widnieje taka tabliczka odpowiadająca danemu miejscu, np.:


A oto kilka zdjęć przedstawiających fortyfikacje:







To by było na tyle. :) Mam nadzieję, że trochę Was zaciekawiłem historią, a dla tych którzy nie widzieli...



Mój tata znalazł to w kanałach podczas renowacji sieci wodociągowej. :) Pociski, monety z 1906, 1908, 1911, 1923 i 1929 + prawdziwy ołowiany żołnierzyk. Doczyściłem to wszystko (tzn. to co mi przyniósł) i teraz wygląda tak: