wtorek, 2 września 2014

UNDEFINITED FLYING OBJECT

   UFO- skrót każdemu dobrze znany, nie do końca brany poważnie i odbierany przez większość sceptycznie. Jak jest naprawdę? Prawdziwą odpowiedź mało kto zna...

   Długo myślałem nad tematem nowego wpisu i doszedłem do wniosku, że najlepiej mi idzie pisanie o tym co mnie fascynuje. Za wiele się nie dowiecie z tego "artykułu" bo nie posiadam tyle wiedzy na temat UFO jak o wampirach. Postanowiłem przedstawić swoje zdanie na ten temat.
   Na początku należałoby odpowiedzieć na pytanie: Czy wierzę w istnienie cywilizacji pozaziemskiej? Bez zastanowienia odpowiadam, że tak. Może nie do końca poprawnie sformułowałem pytanie. Cywilizacji... hah Nie jestem w 100% przekonany do tego, że powstała na tyle dobrze rozwinięta populacja co ludzie. Wierzę natomiast w jakikolwiek żywy organizm, który ingeruje w kosmosie. Bo dlaczego nie? To chyba byłoby normalne skoro my możemy żyć to na innych planetach (a jest ich pełno) też może istnieć życie.

Jak już się uporamy z pierwszym pytaniem, nasuwa się automatycznie drugie: Jak oni wyglądają? To jest kolejna kwestia, do której mam zastrzeżenie. Zwykle utożsamiani są oni z postaciami z filmów i bajek: długie kończyny, wielkie głowy z czarnymi ogromnymi oczami. Takie stworzenia nie muszą wyglądać tak okazale by uznać je za ludki z innych planet. Wystarczy, że to będzie coś małego, na wzór naszych płazów czy gadów. A jaki jest najsłynniejszy (niby autentyczny) obraz Obcego? Słynny incydent w Roswell sporo namieszał. Z początku donoszono o rozbiciu się spodka co ilustruje to zdjęcie:


   Nie wiem na ile jest przerobione i czy faktycznie jest prawdziwe. Z początku świadkowie byli przekonani, że to statek kosmiczny jednak wkrótce sprostowano plotki. Przekazano, iż owy pojazd okazał się czymś w rodzaju balonu meteorologicznego, sprawa ucichła.
   Z tą historią związane jest również ciało Obcego, które zostało wielokrotnie fotografowane. Wygląd tej istoty daje wiele do myślenia i zapewne jest on dobrze każdemu znany.



   Ile w tym prawdy? Tak na prawdę wie to tylko NASA. Trzeba jednak przyznać, że takie zdjęcia i historie robią wrażenie. Interesuje mnie to, a moja fascynacja sięgnęła szczytu ładnych parę lat temu. W wakacje czytałem codziennie gazetę Fakt- teraz wiem, że piszą tam w większym stopniu brednie, choć ciekawe.
W tamtych latach, ja wiem... może to był 2008 rok, bardzo popularne były ZNAKI przekazywane ludzkości przez Obcych- piktogramy. 
Wygięte w charakterystyczny sposób zboże, tworzące geometryczne wzory biorące się z nikąd. Od razu na pierwszy plan wysuwa się podejrzenie o działanie zjawisk, normalnie nie występujących na naszej planecie. Jak podawała gazeta ślady były pozostałością po bliskim spotkaniu spodka ze... zbożem. Fotografie wyglądały zazwyczaj tak:


Oczywiście tylko takie twory, o kształcie prostych kręgów budziły moje podejrzenia. Sensacje szybko się rozpowszechniły i ludzie sami zaczęli tworzyć podobne dzieła, które już nie wydają się tak autentyczne.


Dlaczego nie? Wzory są moim zdaniem zbyt skomplikowane i wymyślne. Wyglądają raczej jak azteckie rysunki, a nie działanie UFO. 

   W artykułach podawano argumenty, które miały przekonać czytelnika, że to nie brednie. Nie pamiętam niestety wszystkich... Jedno zdawało mi się dość wiarygodne- podczas badania owych kręgów, wykryto wahania pola magnetycznego, które nie występowało poza tajemniczymi znakami. 
O kręgach słyszałem też w telewizji, z jakiegoś programu dokumentalnego o UFO. Muszę przyznać, nieznane zjawiska, znaleziska i naukowcy potrafią mieszać w głowie.

Chciałbym zakończyć ten wpis bo przyznam... tyłek mnie boli od siedzenia i jestem głodny. Wspomnę tylko o swoim doświadczeniu. Otóż jakieś 2 lata temu patrzyłem wieczorem w niebo. Były gwiazdy, księżyc, czyli coś co lubię. W pewnym momencie, dosłownie na sekundę na niebie rozbłysła biała kula- patrząc na niebo z perspektywy człowieka była ona nieco mniejsza od księżyca. Rozbłysła i zniknęła... Ciekawe zjawisko i do dziś nie wiem co to było.
Może dane mi było ujrzeć to o czym piszę wyżej... a może po prostu mózg podpowiadał: Cinek idź spać! ._.