sobota, 25 kwietnia 2015


... i chlebek gotowy. Teraz rośnij w górę i czekaj do rana. ;)

INWENCJA OBIADOWA

   Cześć i czołem po kolejnej dłuższej przerwie. :) Siedzę sobie właśnie przy czarodziejskim napoju zwanym piwem i słuchając Open FM pomyślałem, że tu wpadnę. Nie ukrywam... chciałem się pochwalić co sobie wymyśliłem na dzisiejszy obiad.
Inspiracji szukałem w kraju, w którym ludność posiada wrodzoną cechę ułatwiającą im użeranie się z jaskrawymi promieniami słońca dnia codziennego. Skośne oczy. ;] Lubię azjatycką kuchnię co nie znaczy, że sam stworzyłem danie od zera. Skorzystałem tylko z gotowej mieszanki warzyw. ;c


Smakowite? ^ ^ 

   Może wygląda na skomplikowane, ale jeśli nie bawimy się w krojenie warzyw to prosta sprawa. Użyłem chińskiej mieszanki warzyw (mrożonka). Wrzuciłem ją na rozgrzaną odrobinę oleju podsmażyłem, dodałem kilka łyżek wcześniej ugotowanego ryżu i doprawiłem. Dolałem trochę sosu sojowego, sosu teriyaki, dwie szczypty imbiru, minimalną ilość soli i wszystko razem chwilę podsmażałem. Efekt? To co zjadłem widzicie wyżej. :) A... zapomniałem. Wsypałem jeszcze przyprawę chińską, która była w mrożonce. Sądzę jednak, że i bez niej można się obyć. Należałoby dodać tylko nieco więcej przypraw by zaostrzyć smak. 
Naprawdę polecam takie danie. Jest bezmięsne i lekkie, a właśnie dziś miałem ochotę na taki rarytas. 
PS. Teraz muszę uciekać do kuchni zrobić chleb. - mógłbym w niej spędzić cały dzień. <3