czwartek, 25 września 2014

Z danej chwili...

   No cześć! Siedzę w pracy, nie mam nic szczególnego do roboty na tzw. gwałt więc myślę... Zaniedbałem się tutaj i nie wiem sam jaki jest tego powód. Źle się czuję gdy ktoś wyczekuje na wpis, który się nie pojawia- to miłe, że chociaż jedna osoba czyta i się upomina o nowości. :) Dzięki! Żeby się rozkręcić może napiszę co u mnie. Nic nowego. - koniec. haha 
Jedyne co się zmieniło to w moim domu- remont całego budynku robią i jest hałas, kurz na klatce, ściany wyryte do cegły, kable i rury na wierzchu. Coś okropnego. Na szczęście do samego mieszkania już doprowadzili rury. Wczoraj było wielkie sprzątanie. Nie będę zanudzać szczegółowym pisaniem o remoncie, jednak jeśli ktoś jest ciekawy jak i gdzie się przebilli bądź jakiego koloru będą ściany to proszę pytać. xD - udzielę informacji.
  
W życiu osobistym, jak to w moim życiu nic się nie dzieje. Serce bije swoim rytmem, raz szybciej, raz zwalnia ze smutku. Żałuję tylko, że nie wszystkich mogę uszczęśliwić jednocześnie nie raniąc przy tym innych. Są też takie osoby, które zupełnie już o mnie zapomniały podczas gdy ja o nich pamiętam. Może to i lepiej... w końcu ostatnio jestem kiepskim towarzyszem rozmów. Mam swoją garstkę 3 osób, z którymi zamienię zdanie. Tyle. Jestem dziś troch nieswój. Wstałem o 5, jechałem autobusem do pracy, było ciemno i zimno brrr. Czuję się zmęczony po tym tygodniu, czekam na utęsknioną godzinę i zmykam do domu. Najchętniej bym teraz się znalazł w swoim łóżku, oj tak... uwielbiam je. <3