poniedziałek, 8 września 2014

Z danej chwili...

Przychodzi baba do lekarza z opuchniętą twarzą...
- Co? Pszczoła? <pyta lekarz>
- Mhm...
- Użądliła?
- Nie zdążyła. Mąż łopatą zabił.


   Ha ha ha - tośmy się pośmiali. Tym oto zabawnym akcentem postanowiłem rozpocząć dzisiejszy wpis. Ostatnio miałem dość smętne dni, podobnie wpisy... dlatego pora na zmianę.
Zdaję sobie sprawę, że wolno piszę kolejne nowości na blogu, przez co jest mniej odwiedzany. Zwykle jak dodaję coś nowego to chociaż te 40 razy zostaje wyświetlony c: (tak ja tyle razy go otwieram hahaha- żart ._. kolejny xD). Dlaczego mało piszę? Bo chcę z sensem coś przedstawić, nie zawsze mam pomysł.  Stwierdziłem, że wcale nie muszę tworzyć tu podręcznika szkolnego czy encyklopedii pisząc o UFO, Wampirach itd. Blog miał być tez swego rodzaju pamiętnikiem i zbiorem moich myśli. Postaram się częściej wpisywać każdą zmianę w moim życiu i umyśle. Ciekawsze tematy przyjdą w końcu same. 

No... napisałem, uspokoiłem i chcę jeszcze coś dodać- bardzo miłe jest to, że upominacie się o nowy wpis. Oznacza to, że chętnie tu zaglądacie i wyczekujecie na nowości... tylko ja się obijam. Nie dobry.

4 komentarze: