Chciałoby się pewnie powiedzieć "wygląda jak wygląda..." ale no może przepięknie tego nie nałożyłem. Smak broni wszystko. <3 Smarujemy warstewką pasty chrupki chlebek typu Wasa i wcinamy. Zdrowa, lekka i smakowita przekąska. Polecam gorąco fanom wszelkich smarowideł.
Nie miałem niestety tahini z sezamu więc zrobiłem sam. Podprażyłem na brązowo ziarna sezamu, zmiksowałem dodając troszkę oleju i gotowe.
Jak zrobić coś takiego w domu? Składniki są proste i można je kupić w markecie. Osobiście zużyłem:
- standardowe opakowanie ciecierzycy (wcześniej namoczonej i ugotowanej)
- ok. 1 szkl. wody z gotowania ciecierzycy (dodawana tak by uzyskać konsystencję pasty)
- słoiczek pomidorów suszonych (rozdrobnionych by ułatwić pracę blenderowi)
- dwie łyżki tahini (kupne lub domowe)
- dwa nie za duże ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
- sól i ostra papryka do smaku
- sok z połowy cytryny
- trochę posiekanej natki pietruszki pod koniec (już bez blendowania)
Oczywiście wszystkiego próbowałem w trakcie. Na początku dodałem pół słoiczka pomidorów ale stwierdziłem, że ich nie czuć. To już zależy od własnych upodobań. :)
Jeśli chodzi o drugi wariant jaki zrobiłem tj. pieczona ciecierzyca w przyprawach... to lipa. Myślałem, że wyjdzie świetnie. Ugotowane ziarna obtoczyłem lekko w oleju i posypałem przyprawami: sól, ostra i słodka papryka, czosnek granulowany, oregano, curry no i do piekarnika. Miała być chrupiąca, a w konsystencji wyszła jakby była niedogotowana, twarda. Na szczęście zrobiłem to z mniejszej porcji i nie było mi szkoda tego wyrzucić.
Jak wyglądały koszty?
W Lidlu ciecierzyca kosztowała 2zł z groszem, pomidory ok. 6zł, cytryna też grosze, pietruszka 1,50 ;p z czego użyłem garstkę (reszta będzie do rosołku). No gł. składniki nie są drogie, a wychodzi z tego zdrowa przekąska. Gorąco polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz