czwartek, 27 listopada 2014

JINNGLE BELLS, JINNGLE BELLS

   Na szczęście jeszcze nie słychać dzwonków sań. Zima nadchodzi jednak wielkimi krokami.


    Najbardziej doskwiera mi zimno i to fakt, że dzień trwa tak krótko. Wychodzę do pracy- ciemno, wracam- szaro, zjem obiad- ciemno. A co ja robię gdy jest ciemno? ;>





Oczywiście, że śpię! 
Zdecydowanie za wcześnie zasypiam, no ale co poradzę? Chce mi się i już. Nudzę się wieczorami, ciemno za oknem to idę się umyć, a ponieważ jest chłodno to do łóżka. Jak leżę w łóżku to się tak ululam, że zasypiam. Reakcja łańcuchowa, której efekty poczuła nie jedna osoba. Pozdrawiam serdecznie wieczornych rozmówców. ;* Jeśli ktoś chce doświadczyć i na własnej skórze przekonać się jak to jest gdy osoba, z którą pisze zasypia- to zapraszam. Zapisy robię od teraz. xD 
Potrafię różne głupoty pisać, niekiedy nawet naklikam coś co wyjąłem z krótkiego snu, który miałem chwilę przed napisaniem niezrozumiałej treści. Albo zaczynam komuś coś pisać, przeczytam coś od kogoś innego i odpisuję pół tej osobie i cd. innej. Jejku gorzej niż po %. Przyznam, że tego nie lubię, źle się czuję jak zasypiam bez pożegnania. Sam się dziwię, że w niekontrolowany sposób to robię- tel. wypada z ręki, obok na poduszkę albo na moją twarz. No jeden wielki cyrk. 
Za bardzo się o tym rozpisałem. ; - ; 

   Wracając do tematu zimy, należy wspomnieć o świętach, które już wszędzie widać. W sklepach klimat świąt wychodzi już drzwiami i oknami. Sam na nie czekam, jak zawsze. W tym roku będzie to długa przerwa, niemal 2 tygodnie! Święta są ładne, nawet jeśli jest zimno i ciemno. Jednak musi być spełniony warunek... śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg.