Hura! Dziś piątek, przede mną nie tylko weekend ale też 2 tygodnie urlopu.
Cieszy mnie bardzo ta myśl i choć nigdzie nie wyjeżdżam to dłuższe leżenie, bycie niezależnym od nikogo oraz wolna wola mi się przydadzą. Teraz gdy się budzę po 5 jest dość ciemno i naprawdę nie chce mi się wstawać. Zapewne będę się budzić o tej godzinie z przyzwyczajenia, ale odwrócę się na drugi bok i ponownie zasnę. Jak długo będę spać? A no tak długo aż mnie Drops nie obudzi- 7? hah
Mając w głowie przekonanie, że urlop już tuż tuż... nie chce mi się tu siedzieć.
W tym roku trafiło się tak, że gdy ja zaczynam urlop większość ludzi kończy wakacje. :) Mam jednak nadzieję, że nie będziecie tak zapracowani i pochłonięci nauką. Znajdziecie chwilkę dla mnie prawda? Może ktoś chce bym go budził? :D Zrobię to z przyjemnością. Będę również umilać czas w szkole c:
Nie zostawię Was.
A no właśnie...
Ostatnio, tj. od jakiś 2 tygodni mam problemy z internetem, przerywa, nie łączy- podobno jakaś awaria... Mam nadzieję, że nie będzie ona kłopotliwa tak jak do tej pory :/