Teraz przyznać się! Komu serce podeszło do gardła? hehe Nie... nie biorę ślubu. Zbliża się za to uroczystość mojej rówieśniczki i przyjaciółki.
Nie bez powodu o tym piszę, bo zapewne mało Was to obchodzi. Nie mam pomysłu na prezent, nie musi być to coś super, mega drogiego jak samochód czy bilet na rejs po Karaibach xD Chodzi raczej o coś symbolicznego, coś co się przyda młodej parze przez długie lata. Jakieś pomysły?
Wiem, że najczęściej kupuje się imienne ręczniki, szlafroki, zastawę stołową itp. O coś takiego mi chodzi. Nie jestem doświadczony w planowaniu i kupowaniu prezentów, zwłaszcza na taką okazję.
Byłbym wdzięczny za podsunięcie jakiegoś pomysłu lub choćby ukierunkowanie :)